W przypadku pożaru o temperaturze 900 stopni celcjusza zbrojenia o których mowa wyżej podgrzewają się w kilka minut do temperatury topnienia co powoduje ze stropy żelbetonowe czy ceglane walą się już od 10 – 30 min.
Kolejną wadą tego typu konstrukcji jest to, że podczas pożaru ściany betonowe, żelbetonowe już po 15 min pożaru uzyskują temperaturę 600 st. C. W tej temperaturze topią się instalacje, w tym momencie dochodzi do zwarć i rozprzestrzeniania się pożaru w następnym pomieszczeniu mimo że płomienie nie przechodzą na drugą stronę.
Drewno pali się bardzo dobrze, ale musi spełniać dwa wymagania
Dla przykładu: aby rozpalić w piecu potrzebujemy cienkich patyków, drzazg, jeśli jednak położymy gruby kloc drewna litego wielkości drzwiczek to taki klocek to po chwili taki płomień zgaśnie.
Gruby bal nie pali się, a jedynie zwęgla na powierzchni. Jeżeli mamy stropy z grubych bali bądź z grubych płyt z drewna litego lub np. elementów stropowych ESD to podczas pożaru takiego rodzaju konstrukcje posiadają o wiele dłuższą nośność mimo pożaru, dzięki temu mamy o wiele więcej czasu na ewakuacje nawet do godziny dłużej w stosunku do konstrukcji szkieletowych i betonowych.